Skocz do: Nawigacja, szukaj
 
(Nie pokazano 1 pośredniej wersji utworzonej przez tego samego użytkownika)
Linia 52: Linia 52:
 
not yet had time to go and get any  
 
not yet had time to go and get any  
 
more food for himself.
 
more food for himself.
| teksttran = Brak
+
| teksttran =Bajki Khryma
| next      = Bajki Khryma II cz. 2
+
<br/>Tom 1
 +
 
 +
<br/>Forfer i jego ryby
 +
<br/>Część 1
 +
 
 +
<br/>Pewnego razu, w dalekiej krainie żył młody Troll Bagienny o imieniu Forfer. Mieszkał w swojej pokrytej mchem jaskini, tuż obok pięknej rzeki i każdego dnia łapał ryby, jadł ryby, bawił się w błocie i znów łapał i jadł ryby. Prowadził szczęśliwe życie, ale wciąż czuł, że czegoś mu brak.
 +
 
 +
<br/>Pewnego dnia, kiedy bawił się w błocie na skraju bagna, przed oczami mignęło mu coś, co nie pasowało do otoczenia - coś czerwonego, dokładnie na szczycie pobliskiego wzgórza. Pozbierał więc swoje ryby i poszedł to zbadać, a tam, ku jego wielkiemu zdziwieniu odkrył piękny domek z jasnym czerwonym dachem i dziarskiego młodzieńca rąbiącego drewno na frontowym trawniku. To jest to, czego mi brakuje! - Pomyślał i powoli podszedł do młodzieńca (ponieważ nie jest zbyt mądre podbiegać do człowieka z siekierą, zwłaszcza gdy jesteś Bagiennym Trollem).
 +
 
 +
<br/>Ale mężczyzna nie wystraszył się i zaprosił Forfera do swojego pięknego domku z czerwonym dachem na kilka ciasteczek. Forfer szczęśliwy rozpoczął rozmowę o domach i rybach. Człowiek wyraził swoją wielką ochotę na zjedzenie czegoś innego niż ciasteczka, ale przez to swoje rąbanie drewna, nie miał czasu, aby zdobyć dla siebie więcej jedzenia.
 
}}
 
}}

Aktualna wersja na dzień 23:27, 4 cze 2009

Brown Book.gif  Bajki Khryma I cz. 1
Tekst ten można spotkać w następujących przedmiotach: Brown Book
Szukaj w:  Biblioteka klasztorna na Isle of Kings
Opis:  

Tekst oryginalny:
K'khryms' Fairy Tales
Volume 1


Forfer and his Fish
Part 1


Once upon a time, in a land far, far away, lived a young swamp troll named Forfer. He lived in his moss covered cave right beside a beautiful river, and every day, he would catch fish, eat fish, play in the mud, and catch and eat some more fish, in that order. His was a happy life, though he always felt that something was missing.


Then one day, while playing in the mud on the edge of the swamp, he caught a glimpse of something that seemed quite out of place- a red something, just over the top of the nearest hill. He gathered his fish and went to investigate, and there, to his great surprise, he discovered a beautiful house, with a bright red roof, and complete with a spry young man splitting wood on the front lawn. This is what I am missing! He thought, and walked slowly up to the man (as it is not wise to run up to a man carrying an axe, especially if you're already a swamp troll.)


But the man did not appear alarmed, and invited Forfer into his beautiful red-roofed house for some cookies. Forfer happily obliged, and they struck up a conversation about houses and fish. The man expressed his great desire to eat something other than cookies, but with all his wood-chopping, he had not yet had time to go and get any more food for himself.


Tekst przetłumaczony:
Bajki Khryma
Tom 1


Forfer i jego ryby
Część 1


Pewnego razu, w dalekiej krainie żył młody Troll Bagienny o imieniu Forfer. Mieszkał w swojej pokrytej mchem jaskini, tuż obok pięknej rzeki i każdego dnia łapał ryby, jadł ryby, bawił się w błocie i znów łapał i jadł ryby. Prowadził szczęśliwe życie, ale wciąż czuł, że czegoś mu brak.


Pewnego dnia, kiedy bawił się w błocie na skraju bagna, przed oczami mignęło mu coś, co nie pasowało do otoczenia - coś czerwonego, dokładnie na szczycie pobliskiego wzgórza. Pozbierał więc swoje ryby i poszedł to zbadać, a tam, ku jego wielkiemu zdziwieniu odkrył piękny domek z jasnym czerwonym dachem i dziarskiego młodzieńca rąbiącego drewno na frontowym trawniku. To jest to, czego mi brakuje! - Pomyślał i powoli podszedł do młodzieńca (ponieważ nie jest zbyt mądre podbiegać do człowieka z siekierą, zwłaszcza gdy jesteś Bagiennym Trollem).


Ale mężczyzna nie wystraszył się i zaprosił Forfera do swojego pięknego domku z czerwonym dachem na kilka ciasteczek. Forfer szczęśliwy rozpoczął rozmowę o domach i rybach. Człowiek wyraził swoją wielką ochotę na zjedzenie czegoś innego niż ciasteczka, ale przez to swoje rąbanie drewna, nie miał czasu, aby zdobyć dla siebie więcej jedzenia.


← Nie ma poprzedniego tytułuBajki Khryma I cz. 1Nie ma następnego tytułu →